Coś mnie skusiło i obejrzałam. Pazura - kompletna porażka. Wcale mnie nie śmieszył. W Kilerze zagrał świetnie, a tutaj te jego głupie miny, jeszcze gorszy wygląd powodowały u mnie ścisk w żołądku. I to nie z powodu jego świetnej gry. Dialogi do bani. Daleko mu do poprzednika. Omijać szerokim łukiem !