No, jeśli tak powiedział, to jest po prostu idiotą.W żaden jednak sposób nie wpływa to na moją ocenę jego filmów.Zjadam chleb a nie piekarza.
Szczególnie seria U pana Boga... trafia w moje gusta.

10/10 i gratulacje.....osobiście, z pewną spooorą dozą arbitralności można by facetowi zarzut postawić, że pedofilię propaguje

ps.: no jednak "Zabij mnie glino" to mu się ponadprzeciętnie udało

Nie ma czegoś takiego jak "zarzut pedofilii", jest "uwiedzenie małoletniej" tudzież "seks z małoletnią". Pedofilia to termin naukowy, nie prawny.
Zaś tekst Bromskiego durny... Tak durny, że aż mi się wierzyć nie chce. Dałoby rade podać więcej szczegółów?

"Pedofilia to termin naukowy, nie prawny"

Dzięki za info, dobrze wiedzieć.

aleś ty Sqrchybyk fachowiec.... Co rozumiesz przez pojęcie "uwiedzenia"? Poza tym seks z małoletnią np. 16-latką nie jest zabroniony prawnie, więc jak od innych wymagasz fachowego wysławiania się, sam o to zadbaj. Pozdrawiam.

"seks z małoletnią np. 16-latką nie jest zabroniony prawnie" - W Kalifornii akurat jest, tam tzw. "wiek przyzwolenia" ("age of consent") wynosi 18 lat.

Za seks z małoletnią w Polsce grozi kara do lat 10-ciu, w Kalifornii do ...150 /bo tam automatycznie podlega pod termin - gwałt/, a dziewczynka uwiedziona przez Polańskiego miała 13 lat.

Taki czyn automatycznie jest kwalifikowany jako gwałt, to prawda, ale w toku sprawy kwalifikacja może zostać zmieniona. Tak było w przypadku Polańskiego i obecnie, wbrew temu co gdzieniegdzie piszą, jest on ścigany "jedynie" za seks z małoletnią, nie za gwałt.

Wybacz, ale nie widzę wielkiej różnicy, nawet jezeli to widzi sąd czy prawo. Dla mnie /a nie jestem prawnikiem/ odpowiedzialność moralna jest taka sama.

Twoja sprawa. Ja widzę różnicę.

Po prostu wkurza mnie, że /w jakimś sensie/ można część winy zrzucić na ofiarę. Ciekawa jestem, co by zrobił Polański, gdyby to jego córkę tak potraktowano. Czy nie czuł by się upokorzony, gdyby sąd w podobnym przypadku uznał, że to tylko "seks z małoletnią"?
Z resztą nie chodzi o niego. Po prostu nie widzę usprawiedliwienia dla czterdziestoparoletniego faceta współżyjącego z dzieckiem, nawet najbardziej zdeprawowanym.
Jeżeli nawet takie jest prawo, to jest ono chore i niesprawiedliwe.

Gdyby Polański sam wysłał swoją córkę do ledwie znanego sobie faceta, niecieszącego się bynajmniej sławą cnotliwego, na sesję w (prawie) negliżu odbywającą się w domu innego niecieszącego się opinią cnotliwego faceta (zupełnie sobie nieznanego), to w pierwszej kolejności sobie powinien soczystego kopa zasadzić. A tak właśnie było w tym przypadku... Co zresztą jest kolejnym powodem by sądzić, że sprawa ogólnie "nieco" śmierdziała.
A co do reszty - ponownie: twoja sprawa. Ale bierzesz chyba pod uwagę, że dziewczyna wyglądała na starszą o kilka latek? Sam znałem panny, które w wieku 13-14 lat bez problemu potrafiły się zrobić na co najmniej 16latki, zarówno pod względem wyglądu, jak i, ehem, "gadki". Ba, sam się kiedyś nabrałem...

Bla bla bla...
Biedny żuczek, cóż mógł na to poradzić, że zepsuta rodzina wepchnęła mu dziecko do uprawiania seksu? Przecież prawdziwemu artyście tak trudno odróżnić życie od eksperymentów scenicznych.
Nawiasem mówiąc dziewczynka wyglądała wyjątkowo dziecinnie.
Człowieku, co z Tobą?? /Chyba, że bronisz również siebie - "ba, sam się kiedyś nabrałem"/

Naprawdę nie wydaje ci się co najmniej dziwne postępowanie matki? Zgoda - nie usprawiedliwia to Polańskiego, ale i ta kobiecina powinna mieć wytoczoną sprawę o odebranie praw rodzicielskich za taką (w najlepszym razie) karygodną lekkomyślność.
I bzdura, nie wyglądała dziecinnie... Tu masz jej chyba najbardziej znane zdjęcie z tego okresu:
http://www.google.pl/imgres?q=Samantha+Gailey&um=1&hl=pl&sa=N&tbo=d&biw=1440&bih =805&tbm=isch&tbnid=eCVjCEPUSFURrM:&imgrefurl=http://www.bittenandbound.com/2009 /09/27/fugative-roman-polanski-arrested-in-zurich/samantha-geimer-977/&docid=h48 C7YrEDwABpM&imgurl=http://www.bittenandbound.com/wp-content/uploads/2009/09/Sama ntha-Geimer-977.jpg&w=212&h=315&ei=8RoZUc2BCqz24QTyxICwAg&zoom=1&ved=1t:3588,r:3 ,s:0,i:90&iact=rc&dur=740&sig=108473832620662115871&page=1&tbnh=181&tbnw=132&sta rt=0&ndsp=28&tx=58&ty=96
Spokojnie można by jej dać 16 lat. Odpowiedni ubiór plus odrobina makijażu i bez problemu dodałaby sobie jeszcze te dwa latka jakby chciała.
Siebie bronić nie muszę, bo nie jestem typem który wskakuje do wyra świeżo poznanej dziewczynie, ale miałem taki przypadek że zapoznałem fajną dziewczynę, wyglądającą (przysięgam!) na 17-18 lat (sam miałem 19 i byłem świeżo po maturze). Świetnie nam się gadało, umówiliśmy się do kina, wypiliśmy po browarku (albo dwóch), aż tu nagle, nie pamiętam już dokładnie jak - bum, ona ma 14 lat, i to raptem od miesiąca... Autentycznie zbierałem szczękę z podłogi. Dlatego jestem w stanie uwierzyć, iż jest możliwe, że Polański nie wiedział ile Samantha ma lat, jak sam twierdzi.
A bronię go generalnie nie dlatego, że mi się podoba to co zrobił, ale że uważam, iż sprawa ta powinna być już zwyczajnie zamknięta, zwłaszcza biorąc pod uwagę kuriozalne wręcz zachowanie sędziego Rittenbanda podczas procesu w '78. Poczytaj sobie o tym. Pozdro

Wszystko, czego dotyka człowiek jest niedoskonałe i nieidealne. I co z tego? Sprawa ta nie może /nie powinna/ być zamknięta, bo nawet nie została otwarta. Byłaby taka, gdyby pedofil poniósł karę. Jeżeli nie ma zadośćuczynienia, znaczy nie ma winy Czy na pewno?

Była otwarta i prawie została zamknięta ugodą. Poczytaj co nieco o przebiegu procesu... O tym jak wysłano Polańskiego do kliniki więziennej w Chino - co miałosię liczyć jako odsiadka, ale sędziemu się potem odwidziało. O tym, jak sędzia na dzień przed ogłoszeniem wyroku zmienił zdanie co do wynegocjowanej i satysfakcjonującej obie strony ugody i zapowiedział adwokatom, że się jednak do niej nie przychyli. O tym jak publicznie - w klubie golfowym, są świadkowie - mówił, że "pośle na lata za kratki tego polskiego sukinsyna". Wreszcie o tym, jak zajmujący się tą sprawą teraz sędzia Espinoza przyznał, że Rittenband dopuścił się "rażących nieprawidłowości" - takie przyznanie to rzadka rzecz w amerykańskim wymiarze sprawiedliwości. Ogólnie poczytaj co nieco o tej sprawie, bo wybacz, ale masz mocno niekompletny obraz. Pozdrawiam

PS Zadośćuczynienie było, ofiara dostała duże odszkodowanie - nie wiadomo ile, ale plotki mówią 0,5 mln $.

Ręce opadają.
"Dookoła tyle ludzi, o człowieka coraz trudniej"

Słusznie, nie dowiaduj się więcej... Bo jeszcze sobie zepsujesz taki ładny i w stu procentach jasny obrazek, jaki sobie w głowie narysowałaś.

Skończ z osobistymi wycieczkami, a w/w tekst zaadresuj do siebie.
Nie masz pojęcia o moich obrazkach.
Gratuluję okopanej pozycji.
Od ciebie na pewno nie będę nabywać stosownej wiedzy.

Moja pozycja ma jakieś merytoryczne podstawy... Zaś jeśli o wycieczki osobiste chodzi, to nie ja zacząłem.

Do jasnej cholery, gdyby twoja opcja była jedynie słuszna i merytoryczna, nie byłoby tej całej sprawy, nie przyszło ci to do głowy, znawco tematu?
Ps. Wrrr, jakie ja wycieczki zaczęłam? Kiedy, dla jasności?

Alez ja nie uważam, że na pewno mam rację... Ale jednak, skoro lepiej znam historię tej sprawy, to chyba mam ciut lepsze podstawy, nie?

Co do PS - zaczęłaś tym "o człowieka coraz trudniej", jak mam to traktować jak nie jako wycieczkę osobistą? Nie żebym chciał się obrażać...

Witaj, Sqrchybyku /ależ nick!/!
Nie miałam zamiaru Cię obrażać. Cytat pochodzi z wiersza Stachury i raczej odniosłam go do całej tej sprawy o której tu dyskutujemy, a nie do Ciebie.
Po prostu odnoszę wrażenie, że strasznie rozwodniono temat, nadano mu cechy banału, obgadano, obśmiano. To już jest relatywizacja prawa i moralności. W efekcie czyjeś nieszczęście staje się spektaklem. Obojętność, samotność, znużenie - "moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina"...
Ps. Jak skończę studia nt. sprawy Polańskiego, odezwę się fachowo i z adekwatną pasją /cha cha/. Pozdrawiam!

Nie mogę się doczekać... Pozdrawiam.

A mnie ciekawi jeszcze jedna kwestia. Dlaczego nikt nie szukał pierwszego partnera seksualnego tej dziewczyny? Bo zgodnie z prawem też powinno się go ścigać za gwałt i uwiedzenie. No ale pewnie nie był bogatym reżyserem.

Jeżeli również był niepełnoletni, to nie. W sumie tej kwestii nie zgłębiałem...

A tu już powiem szczerze nie mam pojęcia jak definiuje to prawo kalifornijskie - w Polsce niestety nawet niepełnoletniemu grozi za to kara.

Tak, nie ma to jak obdarzyć REŻYSERA zaszczytną jedynką w podzięce za jego poglądy POLITYCZNO-SPOŁECZNE. Gratulacje dla tego pana. Takich nam tu trzeba. Takich Świat Kina potrzebuje! Dziękujemy.